|   | 

Uzależnienie od hazardu. Choroba, która puszcza z torbami i niszczy rodziny

Wszystko zaczyna się niewinnie. Kilka złotych wrzuconych do automatu z jednorękim bandytą, SMS w konkursie telewizyjnym czy jedno obstawienie w ruletce. Pierwsza wygrana wywołuje euforię, budząc w graczu przekonanie, że to dziecinnie łatwe pieniądze. Przekonanie, które może doprowadzić do bankructwa, rozbicia rodziny czy myśli samobójczych. Mowa o uzależnieniu od hazardu. Podstępnej chorobie, która kwalifikuje się do długotrwałej terapii.

Jak powstaje uzależnienie od hazardu?

Gry w kasynie, w których można wygrać żywą gotówkę, czy teleturnieje i audiotele z banalnymi pytaniami, to dla wielu osób kuszące propozycje łatwego zarobku. Pierwsze obstawienie może być warunkowane chęcią spróbowania czegoś nowego, poszukiwaniem adrenaliny czy problemami finansowymi. Jedno zwycięstwo wzmaga chęć na więcej. Gracz angażuje się w kolejne rozrywki i stopniowo zaczyna przegrywać, ale wciąż czeka na zwycięstwo i nie może przestać. Przeznacza coraz większe sumy, bierze kredyty, pożycza od znajomych czy zastawia rodzinne pamiątki. Wszystko po to, by na nowo poczuć euforię, odbić się czy zaryzykować. Granica między jednorazową grą w pokera czy Blackjacka, a uzależnieniem od hazardu jest niezwykle cienka. Tak bardzo, że hazardzista nie widzi, kiedy się nim staje. Nie dostrzega swojej obsesji. Cały czas wydaje mu się, że w pełni kontroluje sytuację.

Hazard patologiczny – diagnoza

Wedle Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD 10, hazard uznawany jest za zaburzenie psychiczne oraz zaburzenie nawyków i popędów, które rozumiane jest jako powtarzalne i pozbawione racjonalnej motywacji działania, które szkodzą hazardziście oraz jego bliskim. Do patologicznych objawów zaliczają się:

• 2 lub większa ilość epizodów hazardowych w skali roku,
• Brak zniechęcenia po przegranej, chęć kontynuacji gry,
• Niemożność powstrzymania się,
• Wyobrażenia oraz częste myślenie o grze, ryzyku, obstawianiu. Często kosztem skupiania się na codzienności, pracy oraz obowiązkach.

hazard

Uzależnienie od hazardu i jego leczenie

Hazardzistę leczy się tak, jak uzależnionych od alkoholu czy papierosów. Cała terapia opiera się na samoświadomości, wsparciu oraz chęci zmiany. Na początek chory musi sobie uświadomić, że jest uzależniony, że potrzebuje pomocy, bo inaczej całkowicie zrujnuje życie swoje oraz swoich bliskich. W walce z „żyłką hazardzisty” niezbędna jest rodzina, która pomoże uporać się z problemem, a jednocześnie nie będzie oceniać uzależnionego. Samodzielnie lub wespół z terapeutą uzależnień, gracz powinien przeanalizować swoje zachowanie, odpowiedzieć sobie na pytanie czemu gra, co mu do daje, jakie ponosi straty, a co zyskuje. Musi nauczyć się mówić o swojej obsesji i nauczyć przyznawać do porażki oraz do winy. Bliscy nie powinni go oceniać, ale powinni komunikować swoje uczucia oraz rozmawiać o problemach, zderzać swoje punkty widzenia

Samoświadomość to jedno. Uzależniony potrzebuje substytutu hazardu. Przy czym nie mogą to być rozwiązania czy dyscypliny, które opierają się na rywalizacji, przegranej i wygranej. Odpadają sporty zespołowe, gry planszowe, a nawet oglądanie teleturniejów i wysłanie wiadomości do konkursu radiowego. Zamiennikiem może być muzyka, podróże czy hand made. Każdy ma swoje metody.

Profesjonalne wsparcie dla hazardzistów świadczą różne Ośrodki Terapii Uzależnień. Istnieją też grupy Anonimowych Hazardzistów, opierające się na kalifornijskiej metodzie 12 kroków. W grupie łatwiej kontrolować się wzajemnie oraz zmienić swoje podejście i zwalczyć uzależnienie od hazardu.

Redakcja

centrumwspolpracy.org.pl

Zobacz również